Mięśnie grzbietu należą do grupy dużych partii mięśniowych. Mięśnie pleców, pełnią bardzo ważną rolę w naszym organizmie i są używane niemalże cały czas podczas gdy nie śpimy. Siła tych mięśni jest głównym wyznacznikiem ogólnej siły człowieka. Mięśnie grzbietu stabilizują i chronią nasz kręgosłup. Dobrym połączeniem treningu mięśni pleców, są ćwiczenia na biceps czyli mięsień dwugłowy ramienia, które wykonujemy jako drugie, gdyż są one mniej rozbudowane, a zmęczenie mięśni pleców nie wpływa znacząco na efektywność wykonywania ćwiczeń na biceps.

źródło: tumbrl

Poniżej rozpisany został przez nas przykładowy trening mięśni pleców. Zapraszamy do zapoznania się z nim i wypróbowania
1. Rozgrzewka - 10min na orbitreku
lub wioślarzu. Urządzenia te angażują ramiona i plecy, doskonale je
rozgrzewając.
2. Rozciąganie - Rozciągamy wszystkie partie ciała, nakładając szczególny nacisk na ćwiczone partie. Pamiętamy o dużej ilości skłonów
3. Trening mięśni pleców:
a. Podciąganie na drążku
Od pełnego
zwisu podciągamy się do wysokości, aż broda znajdzie się co najmniej na
wysokości drążka. Są to niewątpliwie najlepsze ćwiczenia mięśni grzbietu, gdyż
angażują ich największą część (mięśnie najszersze grzbietu, obłe mniejsze, obłe
większe, podgrzebieniowe, dwugłowe ramion), wykorzystując ciężar własnego
ciała.
W przypadku
gdy budujemy siłę, możemy dodatkowo dociążyć się używając ciężarów zawieszonych
na pasie lub tak jak ja - toreb treningowych
5kg, 15kg i 20 kg, które chwytam między nogi. Gdy natomiast nie jesteśmy się w
stanie podciągnąć, możemy poprosić kogoś o pomoc w postaci unoszenia nóg lub
skorzystać ze specjalnych urządzeń, w
których ustawiamy odpowiedni ciężar wypychający nas w górę. Co jakiś czas warto
zmieniać sposób i kąt uchwytu, co pozwoli na wszechstronne rozbudowanie pleców
i nie pozwoli mięśniom przyzwyczaić się do ćwiczenia.
b. Przyciąganie liny wyciągu dolnego w siadzie płaskim
Siadamy w
siadzie płaskim, plecy wyprostowane, nogi stabilnie zaparte. Trzymamy uchwyt
wyciągu dolnego, tak aby plecy były proste, ręce wyciągnięte przed siebie, a
lina napięta. Przyciągamy uchwyt do brzucha bez zmiany pozycji pleców, w
końcowej fazie ściągając łopatki ku sobie. Następnie powoli opuszczamy do
pozycji wyjściowej. Nie odkładamy całkowicie ciężaru.
W zależności
od sposobu uchwytu angażujemy najszersze mięsnie grzbietu, obłe większe, obłe
mniejsze, mięśnie równoległoboczne. I w tym ćwiczeniu również, dobrze jest
zmieniać sposób trzymania co jakiś czas, ćwiczenia będą efektywniejsze, a plecy
ładniej rozbudowane. Obecnie dostępne są urządzenia na siłowni, dzięki którym
opieramy klatkę piersiową o dodatkowy wspornik. Ułatwia to utrzymanie
prawidłowej pozycji kręgosłupa i pomaga wyizolować właściwe dla tego ćwiczenia partie
pleców.
c. Przyciąganie sztangi w opadzie (wiosłowanie)
Stajemy
przed odpowiednio obciążoną sztangą i chwytamy podchwytem na szerokość barków.
Uginamy nogi w kolanach, a plecy pochylamy do przodu, trzymając prostą ich
linię przez cały czas. Plecy niemal równolegle ułożone do podłoża. Dolną część
pleców wypychamy maksymalnie do środka, co zapobiegnie powstawaniu kontuzji.
Następnie przyciągamy sztangę do brzucha i powoli wracamy, aż do pełnego
wyprostu ramion.
W ćwiczeniu
tym angażowane są najszersze mięśnie grzbietu, obłe mniejsze, obłe większe,
podgrzebieniowe, czworoboczne, mięśnie równoległoboczne. Sztangę można również
chwytać nachwytem i przyciągać do klatki piersiowej ruchem odwrotnym do pompki
co pozwoli zaangażować nieco w inny sposób wykorzystywane mięśnie podczas
ćwiczenia.
d. Martwy ciąg
Martwy ciąg wykonujemy
przy użyciu sztangi. Stajemy przed odpowiedni obciążoną sztangą. Uginamy lekko
nogi w kolanach, plecy wyprostowane, klatka wypięta w przód, głowa lekko
zadarta ku górze. Na prostych rękach chwytamy sztangę nieco szerzej niż
szerokość barków, trzymając proste plecy. Unosimy sztangę w górę poprzez
wyprostowanie nóg i tułowia do pełnego wyprostu. Nie odchylamy się zbytnio ku
tyłowi. Powrót następuje poprzez ugięcie nóg, a następnie tułowia z zachowaniem
prostych pleców. Ciężar tylko dotyka ziemi nie uderzamy nim. Unikamy zginania
pleców oraz nadmiernego wychylania się ku tyłowi, gdyż grozi to kontuzją.
Podczas tego
ćwiczenia angażujemy prostowniki, mięśnie najszersze grzbietu, ale również
mięśnie pośladkowe i dwugłowe ud. Dla usztywnienia kręgosłupa możemy użyć
specjalnych pasów lub ściągaczy na grzbiet. Nie przesadzamy także z ciężarem.