Przechadzając się w
sklepie między działami z żywnością, można wpaść w pułapkę tak zwanych płatków
śniadaniowych „fitness”. Kuszą swoją nazwą. W końcu skoro są „fitness”, to na
pewno są i zdrowe i dzięki nim na pewno poprawię swoją sylwetkę i schudnę.
Jednak nie do końca.
Analizując skład takich
płatków, napotykamy głównie cukier i to pod kilkoma postaciami: sacharoza,
syrop glukozowy, syrop cukru brązowego, melasa trzcinowa oraz ekstrakt słodowy
jęczmienny. 100gram płatków zawiera od 5-7 łyżeczek cukru (czekoladowe aż 10-11
łyżeczek). Jak widzicie, nie można tutaj mówić o produkcie, który ma wspomóc
naszą walkę o wymarzoną sylwetkę i zdrowie.
W skład płatków wchodzi
również tłuszcz roślinny, sól oraz niepotrzebne dodatki, jakimi są: guma
arabska, szelak, fosforan trójsodowy, polidekstroza, substancje glazurujące.
Dodatkowo owoce, które dodawane są do płatków kandyzowane są w cukrze lub
suszone z dodatkiem oleju.
Dzięki takim produktom nie
osiągniemy wymarzonej sylwetki, dodatkowo może pogorszyć się nasze zdrowie
spowodowane wahaniem poziomu glukozy we krwi co prowadzi do cukrzycy, wzrostu
poziomu cholesterolu, a co za tym idzie coraz bliższe będą nam choroby układu
sercowo-naczyniowego (nadciśnienie, miażdżyca, zawał serca).
Alternatywą sklepowych
płatków śniadaniowych jest odżywcze i zdrowe musli.
W sklepie niestety ciężko o
takie, więc polecamy zrobić je samodzielnie w domu z użyciem swoich ulubionych
produktów.
Podstawa: płatki owsiane,
żytnie, jęczmienne, jaglane, gryczane, sojowe, orkiszowe, amarantus, pszenica,
otręby, błonnik – wybór jest ogromny, a zależny jest od Ciebie i Twoich
upodobań.
Orzechy: ziemne, nerkowca,
włoskie, laskowe, macadamia, brazylijskie, pekan, piniowe, migdały, pistacje.
Suszone owoce: ananas,
agrest, banan, brzoskwinia, jagody, żurawina, porzeczka, daktyle, figi, jabłko,
jagody goji, truskawka, kiwi, malina, jeżyny, mango, morele, morwa, papaja,
śliwka, czereśnie, wiśnia.
Dodatki: owoce, wiórki
kokosowe, słonecznik, dynia, siemię lniane, nasiona chia, odżywka białkowa.
Przyprawy: cynamon,
wanilia, kakao, imbir, miód.
Jak widzicie wybór
składników domowego musli jest ogromny. Co najważniejsze – zależy tylko i
wyłącznie do nas. Wybieramy składniki, które najbardziej lubimy, dowolnie je ze
sobą mieszając, uzyskując niemalże każdorazowo inny rodzaj musli :) Suszone
owoce możemy zakupić gotowe lub przyrządzić je samodzielnie ale do tego jest
nam już potrzebna suszarka do owoców.
Musli spożywamy z mlekiem
lub jogurtem. Możemy pokusić się również o przyrządzenie batoników z wybranych
produktów i potraktować je jako zdrową i smaczną przekąskę.
Jak najbardziej musli domowe, ale na drugie śniadanie. Rano unikajmy węglowodanów. Wbrew temu, co wszyscy piszą, jest to udowodnione naukowo.
OdpowiedzUsuńzazwyczaj kupowałam gotowe musli, ale teraz planuję robić sama:)
OdpowiedzUsuńJa kupuję, ale zwracam uwagę żeby były bez cukru
OdpowiedzUsuńKupuję, ale patrze na skład
OdpowiedzUsuń